W końcu wyszłam z pokoju w towarzystwie dziewczyn i zobaczyłam Zayna. Był taki śliczny. Ten jego garnitur i śliczne włoski postawione na żel.
- To jak. Czy moja przyszła żona jest już gotowa.?
Po czym mnie pocałował.
- Tak gotowa. A czy mój przyszły mąż jest już gotowy?
- Oczywiście panno Cole.
Po czym chwycił moją rękę i wyszedł na zewnątrz. Przed domem były tysiące fanek. podchodziły do nas po kolei i gratulowali. W końcu weszliśmy do limuzyny. Siedzieli z nami jeszcze Harry i Danielle Byli naszymi świadkami. Kiedy dotarliśmy na miejsce.
Tam odbył się nasz ślub.
- Jest 14 lutego 2013r. Zabraliśmy się tu bo Viktoria Cole i Zayn Malik są gotowi zawrzeć związek małżeński.
- Ja Viktoria
- Ja Viktoria - powtarzałam.
- Biorę Zaynie ciebie za męża
- Biorę Zaynie ciebie za męża
- I ślubuję Ci
- I ślubuję Ci
- miłość
- miłość
- wierność
- wierność
- i uczciwość małżeńską
- i uczciwość małżeńską
- Ja Zayn
- Ja Zayn - teraz powtarzał Zayn
- Biorę ciebie Viktorio za żonę
- Biorę ciebie Viktorio za żonę
- I ślubuję ci
- I ślubuję ci
- miłość
- miłość
- wierność
- wierność
- i uczciwość małżeńską
- i uczciwość małżeńską
- Załużcie proszę obrączki.
Gdy z Zaynem założyliśmy obrączki ogłosili nas uroczyście mężem i żoną.
- Na znak małżeństa możecie się pocałować.
Po czym moje i Zayna usta złączyły się w pocałunku.
Później pojechaliśmy na miejsce gdzie miało się odbyć nasze wesele. Gdy weszliśmy do środka ujżeliśmy pięknie ustrojoną wielką salę....
-----------------------------------------------------------------------------------------
Informuję was że ten rozdział jest napisany przez moją młodszą koleżankę którą zaraziłam One Direction Infection.:D Jeszcze nie ma swojego bloga i dlatego pozwoliłam jej napisać jeden rozdział. Mam nadzieje że się spodoba ;D
-----------------------------------------------
next; 12.10.2013r
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz